Mam pytanie- czy mąż może być przy porodzie podczas cc 
70 po znajomości, bo normalnie kasuje 100 (usg i badanie)
[quote="fendi7":s4pqjslv] Annad tak jak wspomnialam tez nie wyobrazam sobie porodu silami natury przy tych bolach, zreszta jesli wypadlby mi dysk w takim przypadku pewnie bym sie rozlozyla na 2 lub 3 tygodnie po porodzie. Wpis w karcie ciazy zrobil moj gin na podstawie zaswiadczenia od ortopedy. Zastanawialam sie tylko czy mimo wskazania do cc, moga tego nie uwzdlednic w szpitalu?
Ja mam silny uciska na nerw, w przypadku wypadnięcia dysku następuje zwykle trwałe uszkodzenie nerwu, co wiąże sie z nie trzymaniem moczu i tzw oklapnięciem jednej stopy (nie trzyma się wtedy w stawie skokowym i ciągnie się ja za sobą) po operacji rehabilitacja trwa ok pół roku
także 2-3 tyg to czas kiedy się wyjdzie ze szpitala
Ja chodzę do gina prywatnie i mogę do niego dzwonić o każdej porze dnia i nocy, bo to kolega mojego męża przyjaciela. Powiedział, że nawet gdyby nie było go w mieście a byłby gdzieś np.: na sympozjum, to zadzwoni do kolegi ktory bedzie miał zmiane w szpitalu i na pewno bede miec dobrą opiekę, więc nie biorę pod uwagę tego, że ktoś mógłby olać moje skierowanie na cc. Na razie jestem spokojna ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
Ciekawa jestem jak jest z terminami na cc? czy wyznaczane są troszkę wcześniej, czy czeka się do akcji porodowej i skurczy?
Moja koleżanka miała cc tydzień przed terminem planowanego porodu.