mam ten sam problem, wsadzam mala do wozka juz prawie na wcisk
z tym, ze ja mam wozek podwojny, safety 1st duodeal.. tak czy siak, niedlugo bede musiala podniesc oparcie i coreczka juz nie bedzie jezdzic na plasko. na szczescie ma juz prawie 4,5 miesiaca, jak do 5 miesiecy dotrzyma (o ile...) to juz niezle...
dopiero urodzilam, a tu juz pojawiaja sie kolejne lipcowki
pozdrawiam lipcoweczki, zycze spokojnych ciaz, latwych porodow i zdrowych dzieciaczkow! lipcowka 2012 
hej dziewczyny, pamietacie mnie jeszcze?
jestesmy u rodzinki, wiec wpadam z wizyta... ale w zyciu nie nadrobie, co napisalyscie.
u nas jakos leci. Uthman byl chory, myslalam, ze ospa, albo rozyczka, okazalo sie ze ani to, ani to... wirus, potem przyplatala sie bakteria, jest na antybiotyku, ale juz jest ok. dzis bylismy na kontroli u lekarza, zezwolil na wyjscia itd. dzieki Bogu Zainab sie nie zarazila, bo juz bylam w strachu, trzymiesieczne niemowle z ospa lub rozyczka... dlatego tez we wtorek nie poszlismy na trzecie szczepienie, nie mam pojecia ile wazy itd. idziemy dopiero we wtorek 23 pazdziernika. poza tym moj maz w poniedzialek wyjezdza na 3 tygodnie, wiec bedzie troche ciezko, ale jakos damy rade.
Zainab przewraca sie na boki, jest w sumie malo problematycznym dzieckiem, tyle, ze caly czas spi ze mna w lozku, a ja nie moge sie zmotywowac, zeby ja wreszcie odlozyc do wlasnego... jak moj maz wroci, to wtedy juz moze wreszcie sie zmobilizuje.
mam nadzieje, ze u Was w porzadku, dzieciaki za bardzo nie choruja i nie daja popalic
25 pazdziernika wreszcie maja zalozyc mi neta, to bede na biezaco.
no i nawet doczytac nie zdazylam!! wybaczcie dziewczyny. niestety neta bede miec 25 pazdziernika i ani dnia wczesniej
ale u kumpeli sie wbije
Milkicja witam lipcoweczko, ladniutkie masz dzieciaki. niestety z krostami nie pomoge.
zdrowka dziewczyny dla wszystkich dzieci, bo czytalam, ze wam choruja. u mnei dzieci zdrowe, jakos sie to kreci, juz prawie ogarnelam choc jeszcze 4-5 razy maz bedzie musial obrocic z rzeczami :O
pozdrawiam!
hej laski, przyjechalismy do starego domu sprzatac i pakowac reszte rzeczy, w cholere roboty tu jeszcze mam
ale mam i neta
wiec jak bede karmic mala, to sprobuje doczytac, co tam u Was, na szczescie bardzo duzo nie naskrobalyscie!