dzien dobry
ja w robocie od 8
Chwalę się że jakos sobie poradziłyśmy z cyckoleniem i od czwartku jedziemy bez cyca, moje cycory tez sie juz troszke uspokoiły i produkcja spada a moja kochana córcia dziś przespała pierwszy raz całą noc :brawo: :brawo: :jupi:
Życze miłego dnia 
Cześć dziewczyny
u nas jakos leci
ja się rozchorowałam na dobre, w czwartek dostałam antybiotyki plus inne leki - i od czwartku wieczór Zuza nie je cyca, sytuacja nas zmusiła i jakoś nam sie udaje choć smutne oczy mojego dziecka działaja na mnie paskudnie.
Piersi produkują mi tyle, że staniki zmieniam 3 razy dziennie i zastanawiam się kiedy produkcja ustanie :[
Dziękuje za pomysł z plasterkami - chyba zadziałał
)))
cześc dziewczyny
moje próby odstawienia Zuzi od cyca znów nie wypaliły jakoś mam wrażenie że zabieram jej i sobie coś co nas tak bardzo łaczy
wiem, jednak że i tak długo karmiłam więc w przyszły weekend chce podjąć próbę bo m ma wolne więc może nam się uda.
Gdyby nie te przespane noce to było by ok ale już nie mam siły poza tym cały tydzień wstaje 5:15 więc suma sumara wieczorami wczesnie padam natomiast od 24 Zuza zaczyna cycolenie.
Weekendzik minął fajnie wkońcu zrobiłam pożądki bo już się nazbierało.
Szkoda, że się z wami nie moge spotkać ale ja najwcześniej wychodzę z pracy o 15 a poptem jadę odebrać Zuze od mojej mamy i do domku do cieramy dopiero ok 17:30.
Miłego tygodnia szczególnie dla naszych ciężaróweczek życze odrobiny ochłody 