witam
siasia przykro mi raz jeszcze.Musisz przeczekac ten czas,wiem ze to ciezko,trzymaj sie.
Z tymi urlopami to i tak macie dobrze,ze rok,u nas jest 6 tygodni po porodzie platnego,a pozniej sobie wybierasz czy chcesz byc z dzieckiem w domu za free czy wracac do pracy.Dlatego ludzie pracujacy najczesciej po 6 tygodniach oddaja dzieci do day care i wracaja do pracy.A ktos kto nie pracuje i rodzi dziecko nie dostaje nic.Tak jak ja,jestem z W juz ponad 4 lata w domu,nie wrocilam do pracy (z roznych powodow) no i zyjemy tylko z pensji meza.
Kurka sniegu znow napadalo,a teraz pada deszcz,ciemno ponuro blee,a juz tak ladnie sie robilo.Gdzie ta wiosna pytam sie

nicka no tak przeczytalam ze do wora prozniowego,hehe mialam na mysli,ze wrzuca dpo wora i gdzies do szafy,a napisalam inaczej
zamotana jakas jestem.
fifolek dobrze,ze juz zdrowiejecie,oby chorobska poszly se daleko daleko.
Franciszka widzialam nawet fajnie mu z oczu patrzy,zobaczymy jak dalej bedzie.Zyl skromnie chlopina wiec ciezko mu bedzie sie przezwyczaic do palacu watykanskiego.
No nic mysle nad obiadem i nic wymyslec nie moge
Jakie macie swieta na plany? ja bede namawiala meza zebysmy sami we 3 posiedzieli w domu,zjedli swieconke i poogladali tv
nie chce mi sie nigdzie jechac,a zapewne ktos z D rodziny bedzie swieta urzadzal-oby nikt
ja lubie swiateczne spotkania i wogole,ale mojego meza rodzina jest strasznie dziwna i zawsze dziko sie czuje jak siedzimy wszyscy przy stole.No i zawsze na swieta wielkanocne tesciowa mi humor psuje,doslownie co roku jakis glupi tekst musi w moja strone zasadzic,wiec modle sie zeby w tym roku swieta kazdy mial u siebie
Zycze milego wieczorku ide ziemniaki obierac a pozniej pomysle poco 
Muminek a kto cie znow szpieguje? nie bierz do glowy,olej,widac sie nudzi komus i zajecia szuka badz ma nudne zycie i musi na czyims zerowac. Nie boj nic i ciesz sie z bratanka
duzy chlopina.Gratki dla siostry
malgora wyrzucasz suknie slubna? moja wisi w szafie i czeka na jakas okazyje,bralam cywilny wiec nie jest to biala tylko szaro czarna na ramiaczkach,tyle ze od 3 lat nigdzie nie chodze wiec se wisi i zapewne powisi jeszcze troche i pojdzie do wora
Pogoda u nas ok,przedwczoraj wiosna,wczoraj mroz,ale na szczescie nie pada nic.Moze w koncu wiosna przyjdzie. Oj bym chciala bo dosc juz tez zimy.Lubie snieg ale na swieta i w styczniu,a w marcu to wole jak wszystko budzi sie do zycia.
jak tam reszta kurek zyje??